Mariusz Krakowiak, obiecujący, młody aktor wypadł z balkonu mieszkania na pierwszym piętrze. Zmarł w poznańskim szpitalu.
Młody mężczyzna wypadł z balkonu w centrum Gniezna w nocy z piątku na sobotę, około 1.00. Zmarł w wyniku rozległych obrażeń. Jak się okazało, tragedia wydarzyła się w służbowym mieszkaniu, gdzie nocują aktorzy gościnnie grający w Teatrze im. Aleksandra Fredry. Mężczyzną, który spadł z balkonu, był Mariusz Krakowiak, absolwent Łódzkiej Szkoły Filmowej. Pochodził spod Częstochowy. Był chwalony za rolę, którą tutaj grał - jak się okazało, ostatnią w życiu. Podobno zarażał wszystkich dokoła entuzjazmem, jednocześnie skupiony był na swojej postaci. Młody aktor gościnnie występował w Gnieźnie w "Pinokiu" w adaptacji Maliny Prześlugi, gdzie grał Knota. Rola okazała się jedną z tych drugoplanowych, które zapadły w pamięć krytyków i widzów. Kilka dni wcześniej miała miejsce premiera spektaklu. Nieszczęśliwy wypadek zdarzył się w nocy z piątku na sobotę. Następnego dnia zastąpił go inny aktor. Na razie spektakl nie będzie