AUTOR nazwał swoją sztukę tragifarsą. Już samo to określenie, a jeszcze bardziej atmosfera, która panuje w sztuce, zbliżają rzecz tę do określonego i znanego nam kie runku literatury, nie tylko dramatycznej. Myślimy o sztuce typu Ionesco i o prozie typu Kafki. Nie odbierając autorowi prawa do zadowolenia z samodzielnych przemyśleń i osiągnięć i w niczym nie obniżając wartości jego sztuki - warto zwrócić uwagę na pokrewieństwo, jakie wiąże jego tragifarsę z nutą drwiny tragicznej u Eugeniusza Ionesco, zwłaszcza zaś w jego "Krzesłach". Różnica zasadnicza polega chyba na rozwiązaniu samego węzła tragicznego: u Ionesco abstrakcyjna groteska góruje nad oskarżeniem, jakie kryje się w spiętrzeniu codzienności - Broszkiewicz przetrzymuje napór groteski i w końcowej fazie sztuki prezentuje nam jasny, niemal realistycznie sformułowany akt oskarżenia. Tragifarsa Broszkiewicza choć z klimatu, a nawet po części z formy, jest tak bardzo cudzoziemska,
Tytuł oryginalny
Głupiec mądry i odważny
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Robotnicza nr 232