Początek sezonu zapowiadają również nowe inscenizacje utworów Broszkiewicza. Pierwsza z nich pojawiła się na Małej Scenie katowickiego Teatru im. Wyspiańskiego. Jest to "Głupiec i inni". Głupiec to człowiek, który uznaje się winnym "przekupstwa, stręczycielstwa, morderstwa", ale w dość nieuchwytnej prawnie postaci. Dokonał tych przestępstw z bierności, w rezultacie zaniku wrażliwości i odpowiedzialności moralnej w układzie stosunków środowiska. Głupiec próbuje się wyrwać z tego, domaga się sądu nad sobą. Ale "inni" nie dopuszczają do tego. Bo taki sąd jest dla nich niebezpieczny. Osaczają więc głupca, zamykają go. Sztuka, którą autor nazwał "moralitetem" i "tragifarsą", jest scenicznie atrakcyjna. I mimo podobieństwa, jakie się nasuwa t do wczesnych sztuk Ionesco, i do Camusa czy Kafki - oryginalna. Autor nie trzyma się kurczowo jednej groteskowej konwencji, odchodzi do niej, by jasno wyłożyć morał, tracący zresztą u-poetyzowaną pub
Źródło:
Materiał nadesłany
Data:
25.09.1960