"Kobieta sprzed dwudziestu czterech lat" z Teatru Polskiego w Poznaniu i "Święta Joanna szlachtuzów" z Teatru Lliure z Barcelony na XVI Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Kontakt w Toruniu. Pisze Andrzej Churski w Nowościach Gazecie Pomorza i Kujaw.
Trzeci dzień Festiwalu Kontakt zapowiadał się atrakcyjnie, ale rozczarował. Ciekawa była za to wieczorna rozmowa z artystami z Barcelony o wadach i zaletach kapitalizmu. Najpierw jednak widzowie obejrzeli spektakl Marka Fiedora z Teatru Polskiego w Poznaniu "Kobieta sprzed dwudziestu czterech lat" [na zdjęćiu] na podstawie utworu Rolanda Schimmelpfeniga (rocznik 1967), urodzonego w siostrzanej Getyndze. Mówiąc w skrócie, było to przedstawienie o przewijaniu, kasowaniu i zapisywaniu na nowo, przy czym nie chodziło o obsługę urządzenia do odtwarzania muzyki, ale o życie. Trochę psychologii... Dawna dziewczyna odnajduje po latach dawnego chłopaka (dziś po czterdziestce) i sugeruje mu delikatnie, że co przysiągł był wówczas, tego dziś powinien dotrzymać. A chłopak ma żonę, dorosłego syna, właśnie się przeprowadza. Wydawałoby się, że nic z tego, a tymczasem, trochę nieoczekiwanie, mężczyzna w końcu decyduje się przekreślić prawie 20 lat dorosłe