"Zemsta nietoperza" Johanna Straussa w reż. Giorgia Madii w Teatrze Wielkim w Łodzi. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
?To rzadki przypadek w dzisiejszym teatrze, ale w "Zemście nietoperza" w Łodzi absolutnie najlepszy okazał się dyrygent Tadeusz Kozłowski. O tej premierze w łódzkim Teatrze Wielkim wszystko mówi program do tego przedstawienia. Przypomniano w nim teksty sprzed pół wieku napisane do ówczesnej inscenizacji "Zemsty nietoperza" Johanna Straussa syna. Widz staje się zatem świadkiem artystycznej reaktywacji. "Zemsta nietoperza" to arcydzieło gatunku, najdoskonalsza z operetek. W Polsce na dodatek 80 lat temu Julian Tuwim obdarzył ją genialnym tłumaczeniem, skrzącym się inteligentnymi grami słów. W Łodzi zostało zaprezentowane w wersji lekko tylko uwspółcześnionej. A jednak, gdy pokojówka marząca o karierze aktorskiej zwraca się do pewnego pana, by został jej protektorem, a on odpowiada: "moja w tym głowa, aby głos z takimi nogami miał odpowiednie plecy", ta purnonsensowna kwestia nie wzbudza reakcji. Publiczność dzisiaj przyzwyczajona jest do inne