Krystian {#os#1116}Lupa{/#} po raz pierwszy sięgnął po "Lunatyków" przed niespełna czterema laty kiedy zaadaptował drugą część trylogii Brocha noszącą tytuł "Esch, czyli anarchia". To pierwsze podejście do "Lunatyków" zaskoczyło publiczność i krytykę, spektakl uznano za początek nowego etapu w twórczości reżysera, który w ślad za Brochem, po raz pierwszy zainteresował się światem ludzi całkowicie przeciętnych - buchalterów, drobnych kupców i urzędników... Przedstawiając kryzys społeczeństwa wilhelmińskich Niemiec (akcja tej części powieści rozgrywa się w roku 1903), próbował znaleźć w nim odbicie niepokojów współczesności, jednak nigdy nie uciekał do natrętnej aktualizacji. Idąc tropem głównego bohatera, buchaltera Escha (granego przez Jana {#os#791}Frycza{/#}), Lupa wkroczył na tereny dotychczas przez siebie nie zbadane, głęboko zanurzył się w realistycznej, by nie rzec, rodzajowej tkance rzeczywistości. O ile jednak
Tytuł oryginalny
Głód
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Solidarność