Współczesny teatr coraz częściej szuka nowych, niebanalnych przestrzeni. Spektakle odbywają się w nieczynnych fabrycznych halach, zabytkowych pałacach i parkach. Zdarzają się i przedstawienia w podziemiach kopalni, ale na ogół w jednym, specjalnie wyznaczonym miejscu. Gliwicki Teatr Muzyczny poszedł zaś w tej mierze, mówiąc kolokwialnie, na całość. Choć wcale nie zamierzał!
Dwa lata temu znany warszawski choreograf Jarosław Staniek otrzymał propozycję wystawienia na gliwickiej scenie autorskiego widowiska baletowego. Potraktował tę ofertę jak wyzwanie. Zafascynowany filmem "Metropolis" Fritza Langa z 1927 roku, a jednocześnie niezwykłym dla przybysza spoza Śląska światem kopalnianych podziemi, postanowił stworzyć spektakl pod umownym tytułem "Chodnik 05". Przedpremierową konferencję prasową zorganizowano w zabytkowej kopalni "Królowa Luiza", dla większego efektu przygotowując kilka scen w naturalnej pogórniczej przestrzeni. Staniek i tancerze przyjechali na próbę i oniemieli. Wąskie chodniki, mroczne przejścia między sztolniami, a nawet skraplająca się na ścianach woda wyglądały jak wymarzona oprawa dla ich "Chodnika 05"! Dyrektor GTM Paweł Gabara dał się namówić na drugą, obok scenicznej wersję przedstawienia, która okazała się artystycznym i frekwencyjnym sukcesem. Kto widział ten podziemny spektakl, ten wie,