"Fabryka" w reż. Andrzeja Prokopa w Teatrze im. Solskiego w Krakowie. Recenzja w Temi.
Premiera spektaklu " Fabryka" w Tarnowskim Teatrze poprzedzona została sporym rozgłosem - trąbiły o tym przedsięwzięciu media lokalne i ogólnopolskie, podkreślano wziętą z życia fabułę, autorstwo tarnowskiego policjanta, kryminalną intrygę. Zadęcie przedpremierowe towarzyszyło sztuce do końca. Tuż przed pierwszym przedstawieniem, podniośle zwanym światową prapremierą, pojawiła się na scenie pani wiceprezydent - były prezenty, zachwyty i duma z powodu wzmianki w Teleekspresie. Po czym na widowni zapadła ciemność, scenę rozświetliły reflektory, widz mógł nareszcie skonfrontować famę z artystyczną rzeczywistością i... niestety klapa. Sztuka Marcina Skóry, tarnowskiego komisarza z wydziału kryminalnego, nawiązuje do sprawy tajemniczej śmierci małżeństwa, której sprawcą był policjant. Na oczach autora popełnił samobójstwo, a na jego posesji odkryto zwłoki zamordowanych - jego siostry i jej męża. Ale ta kryminalna historia sprzed lat je