EN

20.01.2011 Wersja do druku

Głębia czy dno wrażliwości?

"Barbelo, o psach i dzieciach" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy to, co zarysowuje inscenizatorka Anna Augustynowicz, jest poszukiwaniem korzeni ludzkich lęków i źródeł rozpadu więzi między najbliższymi, jak zapowiadają informacje o sztuce Bi-ljany Srbijanović "Barbelo, o psach i dzieciach", czy tylko grą w bolesne przeżywanie. Spędzając sto minut na widowni Sceny Kameralnej Teatru Jaracza zbyt często nie sposób uwolnić się od wrażenia, że jesteśmy wciskani w minoderyjny kanał pseudofilozoficznych rozważań o sensie macierzyństwa, przeraźliwym zespoleniu przeszłości z chwilą, która trwa. Żarłoczni, poddający się instynktowi jak psy, naiwni i czasem okrutni jak dzieci - mamy jedno bóstwo, uosobione w tym, co kojarzy się z macierzyństwem. "Barbelo" znaczy "żeńska bytowość, żeński aspekt Bóstwa". Podpowiedzią do rozszyfrowania kolei człowieczego losu ma być obraz Leonarda da Vinci "Święta Anna Samotrzecia", która trzyma na kolanach Maryję, ta Jezusa, a

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Głębia czy dno wrażliwości?

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 15

Autor:

Renata Sas

Data:

20.01.2011

Realizacje repertuarowe