EN

26.04.2010 Wersja do druku

Gioconda jak anakonda

"La Gioconda" w reż. Krzysztofa Nazara w Operze Nova w Bydgoszczy na XVII Bydgoskim Festiwalu Operowym. Piszą Katarzyna Bogucka i Katarzyna Kabacińska w Expressie Bydgoskim.

W sobotę 17. Bydgoski Festiwal Operowy, tradycyjnie, zainaugurowali gospodarze. I trzeba od razu powiedzieć, że ambitnie. Opera Nova wzięła na warsztat "Giocondę" Amilcare Ponchiellego do libretta Arrigo Boito. To czwarta polska inscenizacja tego dzieła i aż żal, bo muzyka piękna i kilka wielkich, popisowych ról. A przy tym Ponchiellego powinniśmy hołubić choćby za operę "Litwini" z 1874 roku, opartą na tekście "Konrada Wallenroda" Adama Mickiewicza! Sukces wystawionej dwa lata później "Giocondy" zepchnął ją jednak w zapomnienie... Bydgoska inscenizacja to przyczynek, by i "Gioconda" nie podzieliła losu poprzedniczki. Spektakl otwierający 17. Bydgoski Festiwal Operowy zrazu dłużył się, ale w końcu porwał publiczność. Pojawił się nie wiadomo skąd. Z wystudiowaną obojętnością trwał w antraktach przy kolumnach foyer. Meloman? Oby. Na pewno bodyguard pełną gębą. Operowi bywalcy wiedzą, że premiery rządzą się swoimi prawami, ale prz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gioconda jak anakonda

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Bydgoski nr 97

Realizacje repertuarowe
Festiwale