50 aktorów, z czego większość znakomitych, znanych i uznanych w całym kraju, wcielających się tu w blisko 150 postaci; 150 strojnych kostiumów z różnych epok i kultur; cztery i pół godziny akcji na scenie. To "Rękopis znaleziony w Saragossie" Jana Potockiego, w adaptacji i reżyserii dyrektora Teatru, Tadeusza Bradeckiego. W Krakowie tylko on mógł się porwać na takie szalone i fascynujące przedsięwzięcie. Rozmachowi scenicznemu odpowiada treściwy i pokaźny program do przedstawiania, z którego życiorys Jana Potockiego (przedrukowany z wydania "Rękopisu..." z 1857 r.) i błyskotliwy, choć nieco minoderyjny, esej samego Bradeckiego "W poszukiwaniu zagubionego pisma" - czyta się z przyjemnością i pożytkiem. Rzeczywiście, zdumiewająca to postać - Jan Potocki, jego życie i twórczość - wielki pan, uczony, pisarz, ekscentryk, melancholik, podróżnik gnany niepokojem. Tyleż elementów renesansowych, oświeceniowych, barokowych
Tytuł oryginalny
Gigantyczny wyczyn Starego Teatru
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo nr 15