"Smutek i melancholia" Bonna Parka w reż. Piotra Waligórskiego w Teatrze Dramatycznym w Warszawie na Letnim Przeglądzie Teatru Dramatycznego w Warszawie. Pisze Kamila Łapicka na swoim blogu.
10 480 widzów i ja. Ten imponujący wynik został osiągnięty podczas Letniego Przeglądu 2018/2019, zorganizowanego przez Teatr Dramatyczny w Warszawie. Widzowie lubią Dramatyczny, a Dramatyczny szanuje widzów. Zaspokaja ich apetyty, kierując się do ich inteligencji, a nie do ich żołądka, jak powiedziałby pewien hiszpański dramatopisarz, którego sztuki na afiszu Dramatycznego nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć. Inni autorzy współcześni mieli więcej szczęścia i w trakcie Przeglądu obejrzałam inscenizacje dwóch tekstów powstałych w ostatnich latach: "Smutku i melancholii" Bonna Parka oraz "Fatalisty" Tadeusza Słobodzianka. O ile twórczość drugiego z autorów jest mi znana, a o "Fataliście" pisałam wcześniej, o tyle Bonn Park i jego sztuka stanowili dla mnie zagadkę. Okazało się, że Park, urodzony w 1987 roku w Berlinie, ma koreańskie korzenie, zaś swoje pierwsze prace jako dramatopisarz i reżyser zrealizował dla berlińskiego Volksbühne.