EN

27.06.2013 Wersja do druku

Geometra nie wie, czym jest wolność

"Zamek" w reż. Marka Fiedora w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Pisze Małgorzata Matuszewska w Polsce Gazecie Wrocławskiej.

Ludzkie dążenia, plany, pogoń za mitycznym "zamkiem" (czymkolwiek jest), pragnienie samorealizacji, uszczęśliwienia siebie lub innych, spełnienie w banalnym seksie przy kimś, kto nawet nie jest bliski... To wizja życiowej katastrofy, będącej udziałem współczesnego człowieka. Pięć kobiet i K., przedstawiający się jako geometra, to cały świat kafkowskiego "Zamku" według scenariusza i w reżyserii Marka Fiedora. W spektaklu (autor scenariusza nie jest zbyt wierny Franzowi Kafce) K., geometra (Przemysław Bluszcz - brawo za świetną kreację), przybywa na wezwanie właściciela zamku, by pracować właśnie jako geometra. Z tym że - choć legitymuje się listem, który napisał do niego właściciel zamku, Klamm, nominując go na geometrę - jakoś nikt nie traktuje poważnie ani jego dążeń, ani zamiarów. No cóż, przecież "nie można przyjmować wypowiedzi zamku dosłownie" - twierdzi Giza, urzędniczka (bardzo dobra Beata Rakowska, kreująca urzędniczk�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czym jest wolność? - Marek Fiedor wyreżyserował bardzo interesujący "Zamek" Franza Kafki

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska online

Autor:

Małgorzata Matuszewska

Data:

27.06.2013

Realizacje repertuarowe