Mimo interesującej problematyki i formy, przedstawienia pozostawiały jednak pewne wątpliwości zarówna pod względem swojej struktury, jak i podejścia do tematu - o "Szarym Automobilu" i "Potworach i cudach: historia kastratów" w reż. Claudio Valdés Kuri, z Certain Inhabitantś Theatre z Meksyku prezentowanych na festiwalu Genius Loci pisze Monika Kwaśniewska z Nowej Siły Krytycznej.
Na tegoroczny festiwal Genius Loci obok polskich spektakli, zaproszone zostały również dwa przedstawienia meksykańskiego zespołu Certain Inhabitantś Theatre: "Szary Automobil" i "Potwory i cuda: historia kastratów", oba w reżyserii reż. Claudio Valdés Kuri. Przedstawienia wpisały się w temat imprezy w dość oryginalny sposób. Oba odnosiły się bowiem do przemian zachodzących w obrębie sztuki. "Szary Automobil" wskrzeszał dawną formę teatru japońskiego benshi, "Potwory i cuda: historia kastratów" opowiadał, jak można wywnioskować z tytułu, tradycję (wraz z jej zmierzchem) opery rozbrzmiewającej "anielskimi" głosami okaleczonych mężczyzn. Dzięki temu spektakle w bardzo ciekawy sposób tematyzowały zagadnienie wzajemnego oddziaływania i przenikania się estetyki, polityki i obyczajów. Mimo interesującej problematyki i formy - pozostawiały jednak pewne wątpliwości zarówna pod względem struktury, jak i podejścia do tematu. "Szary Automobil" utrzy