"Miny polskie" wg scenar. Mikołaja Grabowskiego i Tadeusza Nyczka w reż. Mikołaja Grabowskiego w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.
Ostatni spektakl w Teatrae Polskim stawia dużo istotnych pytań, ale na żadne z nich nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. Wśród autorów stawiających pytania o ludzką kondycję znajdują się tak głęboko zatroskani o nasz rodowód pisarze jak Bogusławski, Kitowicz, Rzewuski, Wyspiański czy Gombrowicz. A wszystko to próbuje swoim scenariuszem spiąć reżyser przedstawienia Mikołaj Grabowski. Skąd tytuł "Miny polskie"? Myślę, że wynika to z naszych kompleksów, których autor jest świadomy i które to chcemy ukryć za parawanem pozorów. Mikołaj Grabowski zawsze interesował się genem polskości, którego doszukiwał się w świadectwach kultury sarmackiej. Pamiętam, jak przed laty prezentował na warszawskiej scenie swój krakowski spektakl oparty na tekście Jędrzeja Kitowicza "Opis obyczajów", świetnie przyjęty przez widzów. Dzięki zainteresowaniom Mikołaja Grabowskiego spektakl "Miny polskie" stanowi pełny portret naszej zbiorowości podkreślający t