"Poczet królów polskich" w rez. Krzysztofa Garbaczewskiego w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Matyld Sielska w portalu e-splot.
Pytanie o arrasy pada parokrotnie ze sceny w nowym spektaklu Krzysztofa Garbaczewskiego. Wypowiada je z ze złością rezydujący na Wawelu generalny gubernator ziem okupowanych w czasie II wojny światowej Hans Frank. Dlaczego uważa on, że arrasy należą do niego? A może warto byłoby zapytać, do kogo właściwie te arrasy należą ? Do Hansa Franka, ponieważ mieszka na Wawelu? Do Polaków, albowiem to "dziedzictwo narodowe"? Do potomków Jagiellonów, gdyż to ich dobro rodzinne? Czy może do Zygmunta Augusta, który je zamówił, zapłacił za nie i jest ich "właścicielem"? Pytania te stanowią przyczynek do innej refleksji: w jaki sposób myślimy o historii, czym jest dla nas i czy istnieje ona inaczej niż poza naszymi wyobrażeniami? A przede wszystkim: kim byli ludzie, którzy ją tworzyli? Na konferencji prasowej dotyczącej premiery Pocztu dyrektorzy Starego Teatru - Jan Klata i Sebastian Majewski - starali się wytłumaczyć swoją wizję programu "bio.s" i