EN

23.01.1993 Wersja do druku

Gdzie Prawda, gdzie Nadzieja?

W mrocznej i dusznej atmosferze Czarnej Sali kłębi się dym przeszyty niebieskim światłem. Rzeczywistość i urojenie stapiają się w jedno. W je­siennym, martwym lesie, aspirującym poprzez symbolikę koła do universum, widnieją spróchniałe, ścięte drzewa. Drzewa życia. Wciąż zacieś­nia się krąg wokół ludzi, którzy nie mają już dokąd uciec przed ścigającą ich zarazą, ludzi, których wzywa do siebie milczący, Srogi Pan. W niewiele dni po śmierci Stani­sława Hebanowskiego Teatr Tele­wizji przypomniał, w hołdzie Zmarłemu, jedną z jego ważniej­szych realizacji scenicznych, "Malowidło na drzewie". Berg-manowski "dramat stygnącego czasu i zagęszczającej się przestrzeni" utrzymany jest w poetyce, którą Hebanowski zaczynał formo­wać jeszcze w Atelier i Teatrze 5 czy tworząc "Czekając na Godota" i "Maleńką Alicję". Przedstawienia, w których reżyser ukryty za kame­ralną obsadą, za sprawą aktorów i samego tekstu - wyrażał swój tea

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdzie prawda, gdzie Nadzieja?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Morska nr 19

Autor:

Joanna Chojka

Data:

23.01.1993

Realizacje repertuarowe