EN

2.11.2010 Wersja do druku

Gdzie odleciał Czarny Anioł

EWA DEMARCZYK jest w Paryżu. Tak mówi jej pełnomocnik. Prowadzić tam ma mistrzowskie warsztaty wokalne. Do Krakowa nie wróci. Nigdy. Może napisze wspomnienia, do czego namawia ją Wiesław Komasa, warszawski aktor, jedyny przyjaciel Ewy, który ma z nią kontakt. Pozostali nie widzieli, a nawet nie słyszeli się z nią od lat - piszą Katarzyna Kachel i Anna Górska w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Ma olbrzymi dom w Wieliczce, stumetrowe mieszkanie w Krakowie. Nie mieszka w nich. Nawet jej siostra, Lucyna, mało o niej wie. Przyjaciele, artyści, którzy koncertowali z nią przez kilkanaście lat, nie mają z nią żadnego kontaktu. Nie odbiera od nich telefonów. Nikt jej nigdzie nie widział. Gdzie jest Ewa Demarczyk, Czarny Anioł polskiej piosenki? Poszukiwanie. Etap I. Wieliczka Wysoki mur zasłania prawie cały budynek. Ulica Ochoty. Biały dom z czarnym dachem. Dziwny, zbyt duży, ciężki, dziki. Pasuje do Ewy. W Wieliczce wszyscy wiedzą, że należy do niej. Okna brudne, niektóre zabite dyktą. Po murze pną się krzewy. Ani bramy, ani dzwonka. Tylko brama dla samochodów. Wieliczanie mówią, że nigdy tu nie wpuszczano obcych. Nieproszonym gościom nie otwierano drzwi. Rzadko paliło się tu światło. Obchodzimy budynek. Z tyłu zwykła siatka. To opuszczony dom. Podchodzimy jak najbliżej. Koło basenu z brudną wodą drewniany leżak i kosiarka. Najbliższa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdzie odleciał Czarny Anioł

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska online

Autor:

Katarzyna Kachel, Anna Górska

Data:

02.11.2010