Kolejny spektakl przygotowywany przez Janusza Józefowicza i Janusza Stokłosę ma być wydarzeniem na miarę głośnego - w sensie dosłownym i w przenośni - "Metra". Twórców nowego musicalu zainspirował dramat "Romeo i Julia" Williama Szekspira. Światowa prapremiera spektaklu planowana jest na pierwszego października bieżącego roku. Tymczasem twórcy musicalu mają nie lada problem: nie mogą znaleźć... Romea. - Już tylko dwa tygodnie zostały nam na znalezienie jednego z głównych bohaterów spektaklu. Eliminacje robimy nie tylko w Warszawie. Odtwórcy Romea poszukujemy także w Poznaniu i Szczecinie. I wszędzie sytuacja się powtarza: Romea nie ma - niepokoi się Janusz Józefowicz. - Za to Julii jest cała masa. Na każdy casting przychodzi około 500 dziewcząt. Wybraliśmy już kilka z nich, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy się na konkretną osobę - zdradza nam Józefowicz. Niestety młodzi chłopcy nie zgłaszają się na eliminacje do sztuki tak chętnie. - Na
Tytuł oryginalny
Gdzie jesteś, o Romeo? Szuka Cię 500 Julii!
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie nr 133