"Mały Książę" w reż. Piotra Szczerskiego w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Lidia Cichocka w Echu Dnia.
Niełatwe zadanie wziął na siebie Piotr Szczerski adaptując "Małego Księcia" Antoine'a Saint-Exupery'ego. Poprzeczka wraz z oczekiwaniami widzów poszła jeszcze wyżej, gdy wszem i wobec podano, że piosenki do spektaklu skomponował Seweryn Krajewski, zachwycony słowami napisanymi przez suflerkę kieleckiego teatru Renatę Głasek-Kęski. Nie ma się co dziwić, że w dniu premiery sala była szczelnie wypełniona, ale jak to z ogromnymi oczekiwaniami bywa - już po, pozostaje pewien niedosyt. "Mały Książę" ma wielką moc, ale nie jest tekstem łatwym do przełożenia na scenę. Piotr Szczerski zrezygnował z dosłowności, nie wodził nas po nieznanych planetach, a oszczędna scenografia autorstwa Marcina Chlandy ułatwiała przenoszenie się w czasie i przestrzeni. Po pierwszej z piosenek grupy pilotów wyglądających jakby wyszli z amerykańskiego filmu "Top gun" można się było spodziewać, że spektakl będzie miał tempo. Niestety, pierwsza część, w której p