"Piosenki o wierze i poświęceniu" w reż. Piotra Waligórskiego w Teatrze im. Solskiego w Tarnowie. Pisze Małgorzata Budzik.
Brzydkie kobiety nie zabijają się, czynią to atrakcyjne, świetnie zapowiadające się zawodowo, wykształcone i energiczne, pozostawiając niewygodną konsternację. Nikt przecież nie spodziewał się tego po nich, nic nie zapowiadało ich śmierci. Najczęściej zażywają leki nasenne, które mieszają z winem. Taka śmierć nie szpeci ciała. Odchodzą, tak jak żyły - piękne i pachnące. Słabi mężczyźni nie płaczą. Zdarza się to natomiast silnym panom na wysokich stanowiskach. Biznesmenom, którzy nie muszą: "w nic wierzyć, żeby rano wstać, ogolić się, zjeść śniadanie, wynieść śmieci". Wysportowane i zdrowe ciało drży, a świadków ogarnia bezradność wobec płaczu mężczyzny. Nikt bowiem nie wie, jak zachować się wobec męskich łez. Zdecydowanie nie jest im z tym do twarzy. Prostytutki nie kochają. One uprawiają miłość i nie wierzą w Boga. Czasem traktują seks, jako formę medytacji. Po każdym kliencie biorą prysznic, bo woda oczyszcza c