"Kabaret Literacki Dom Zarazy" wg scenar. i w reż. Marka Richtera w Domu Zarazy w Gdańsku. Pisze Henryk Tronowicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Trudno dla fanów trójmiejskiej kultury o wiadomość bardziej krzepiąca ducha. Oto w Oliwie w ten poniedziałek zaprezentował się nowy Kabaret Literacki "Dom Zarazy". Nie wiem, czy w Trójmieście istnieje dla tej formy widowiska lepsze miejsce, niż oliwski Dom Zarazy. Nie mówiąc już o tym, że nad tą piękną inicjatywą unosi się duch poety Ernesta Brylla. Czy bowiem to nie w jednym z utworów Brylla rozlega się przesłanie: "Przed Twe ołtarze zanosim błaganie, wolność już mamy, daj nam rozum, Panie"? Gdzie bowiem rozumu szukać, jeśli nie w kabarecie, tej najwyższej intelektualnej instancji ratunkowej! Czasy porobiły nam się dzisiaj w sam raz na kabaretowe skecze... Wszystko jest pod kontrolą Jesteśmy w Domu Bramnym. Ma się zacząć program kabaretu, a tu konferansjer w prologu cofa się do roku 1709, by przypomnieć, że kiedy w Gdańsku zapanowała wtenczas epidemia dżumy, władze długo nie chciały tego faktu uznać za dramat prowadzący do tragedii.