EN

9.07.2012 Wersja do druku

Gdynia to nie Buenos Aires

"W kręgu namiętności - Tango Piazzolla" w reż. Józefa Opalskiego na Scenie Letniej Teatru Miejskiego w Gdyni. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Kompozycje Astora Piazzolli - niestety z taśmy - oraz popisy wokalne części z aktorów - to jedyne naprawdę ciekawe elementy widowiska muzycznego Anny Burzyńskiej "W kręgu namiętności - Tango Piazzolla" w reżyserii Józefa Opalskiego, premiery na scenie Letniej Teatru Miejskiego im. Gombrowicza w Gdyni. "W kręgu namiętności" to przerobiona - przede wszystkim skrócona - wersja spektaklu, którego premiera odbyła się pięć lat temu w teatrze im. Słowackiego w Krakowie (wtedy także reżyserował Opalski). Mamy zatem podrzędny bar "Marzenie" w prowincjonalnym miasteczku, w którym pracuje kelnerka Maria (w premierowym spektaklu zagrała gościnnie współpracująca z Teatrem Muzycznym im. Baduszkowej Agnieszka Rose; w tej roli widzowie zobaczą również Martę Kadłub). Pewnego dnia pojawia w nim pragnący zacząć nowe życie Marek (Maciej Wizner). Młodzi szybko łapią nić porozumienia. Maria zdradza chłopakowi swoją tęsknotę za innym, lepszym światem - gdzie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdynia to nie Buenos Aires

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto online

Autor:

Mirosław Baran

Data:

09.07.2012