Po raz pierwszy od 13 lat, odkąd na plaży w Gdyni Orłowie działa Scena Letnia Teatru Miejskiego, nie będzie premierowego spektaklu. Widzowie muszą zadowolić się ubiegłorocznymi przedstawieniami i powtórkami imprez towarzyszących.
Jeszcze przed kilkoma miesiącami dyrektor Jacek Bunsch zapowiadał, że w tym roku na orłowskiej plaży czeka nas premiera jednej ze sztuk Moliera i towarzyszący jej cykl imprez, ujęty w ramy Miesiąca Francuskiego. Miało to być nawiązanie do poprzednich sezonów w Orłowie: w 2007 r. w czasie Miesiąca Włoskiego odbyła się premiera "Casanovy", rok wcześniej urządzono Miesiąc Grecki z premierą "Zorby", a w 2005 r. Miesiąc Hiszpański, którego kulminacją była premiera "Don Kichota". Dlaczego w tym roku, pierwszy raz w historii gdyńskiej Sceny Letniej, teatr nie przygotował żadnego nowego spektaklu? - Przede wszystkim nie mamy możliwości finansowych - tłumaczy dyrektor teatru, którego budżet od kilku miesięcy znajduje się pod kreską. Według nieoficjalnych informacji, "oszczędnościowa" wersja tegorocznej Sceny Letniej ma być sposobem na podreperowanie kasy Miejskiego. - Ponadto mamy w repertuarze trzy spektakle, na które publiczność wciąż ch