Jesienny sztorm pokrzyżował nie tylko szyki tym, którzy korzystając z wizyty na Festiwalu Filmów Fabularnych, chcieli powdychać jod na gdyńskim molu, które przypomnijmy, jest zamknięte do przyszłego piątku z powodu remontu. Morze uszkodziło też łazienki w Orłowie, które co roku stanowiły zaplecze Sceny Letniej Teatru Miejskiego w Gdyni. Zniszczenia są na tyle duże, że Scena Letnia w tym roku zmieni lokalizację.
- Przeniesiemy się 200-250 metrów w stronę Sopotu - zapowiada Wojciech Zieliński, zastępca dyrektora do spraw techniczno-administracyjnych Teatru Miejskiego w Gdyni. - Jest to problem, żeby zorganizować zaplecze techniczne będzie trzeba ustawić namioty. Nowe miejsce jest też gorzej skomunikowane. Właściwie bliżej tam będzie z Kolibek niż z Orłowa, co może niektórym ułatwi zaparkowanie samochodu, ale kolibkowskie zejście na plażę dla kogoś z wózkiem albo na obcasach nie jest najlepszym rozwiązaniem. Co w następnych latach? - Najprawdopodobniej jeśli to miejsce się sprawdzi, tak już zostanie. Łazienek remontować raczej nie będziemy, najprawdopodobniej zostaną rozebrane - tłumaczy Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Remont łazienek kosztował by niebotyczne sumy, a nie mamy żadnej gwarancji, że kolejny gwałtowniejszy sztorm, znowu, by ich nie uszkodził. Na zdjęciu: "Trans-Atlantyk", Scena Letnia, Gdynia 2004 r.