EN

21.06.2007 Wersja do druku

Gdynia. Przebudowa Teatru Muzycznego

- Wyprzedzimy Euro 2012 i jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw w nowej sali, przy ponadtysięcznej widowni, będziemy wystawiać sztuki po angielsku i niemiecku - zapowiada Maciej Korwin, dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni.

Teraz teatr dysponuje dwoma salami: tzw. dużą z widownią dla 693 osób i salą kameralną ze 150 miejscami. Jego projekt pochodzi jednak z 1979 roku, wtedy był to drugi co do wielkości taki obiekt w kraju i zdecydowanie największy na północy Polski. - W tamtych czasach nie było nawet aluminium, więc większość elementów wykończeniowych wykonana jest z blachy, ale może to i dobrze, bo dzięki temu tak długo stoi - mówi profesor Józef Chmiel, który zaprojektował obiekt. - Obiekt wymaga jednak natychmiastowego remontu. Wysłużona placówka doczeka się jednak nie tylko liftingu, ale i gruntownej przebudowy. Autorem projektu ponownie jest profesor Chmiel. Tym razem architekt mógł jednak wybierać we wszystkich dostępnych materiałach wykończeniowych. Zdecydował, że główną fasadę będzie stanowiło przede wszystkim szkło. Początkowo nie wzbudziło to jednak entuzjazmu dyrektora Macieja Korwina. - Z przyczyn całkowicie pragmatycznych - uśmiecha się Korwin.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szklana wizja Teatru Muzycznego

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 143

Autor:

Michał Sielski

Data:

21.06.2007