9 kwietnia gdyński Teatr Muzyczny wkroczy w nową erę - odbędzie się premiera "Piotrusia Pana" w technice 3D.
Są powieści, do których stale się wraca. Dla Janusza Józefowicza, reżysera, aktora i choreografa, oraz Janusza Stokłosy, kompozytora, jednym z takich utworów jest z pewnością "Piotruś Pan". To oni przed laty postanowili stworzyć z niego musical. Do napisania libretta namówili samego Jeremiego Przyborę, znakomitego poetę i współtwórcę legendarnego Kabaretu Starszych Panów. Kiedy w 1999 roku, czyli tuż przed tamtą premierą, zapytałem mistrza, co szczególnie zachwyca go w opowieści o Piotrusiu, odpowiedział po krótkim zastanowieniu: - Szczególnie zachwyca mnie w tej opowieści wątek miłości pani Darling do Piotrusia Pana. Miłości macierzyńskiej. Matka trojga dzieci marzy o tym, by Piotruś został jej szczególnym synem. I choć dla wszystkich trojga jej serce bije jednakowo tkliwie, to dla Piotrusia nosi "w kąciku ust" ten jeden, jedyny, macierzyński pocałunek, nieosiągalny dla żadnego innego dziecka. Ale Piotrusiowi zupełnie na tym pocałun