Nowe teksty m.in. Zyty Rudzkiej, Tadeusza Słobodzianka i Marka Pruchniewskiego znalazły się w finale pierwszej edycji Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Zwycięską sztukę poznamy za miesiąc, jej autor zdobędzie 50 tys. zł.

Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna jest najwyższym wyróżnieniem tego typu w kraju. Powołana została do życia przez miasto jako "młodsza siostra" przyznawanej od 2006 roku Nagrody Literackiej Gdynia i powiązana z organizowanym po raz trzeci Festiwalem Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. Organizatorzy konkursu GND otrzymali aż 233 teksty, z których wyselekcjonowali wstępnie 30 najlepszych. To z nimi zapoznała się siedmioosobowa kapituła nagrody, w której składzie znaleźli się: aktor, reżyser i wykładowca Jerzy Stuhr, reżyser Anna Augustynowicz, redaktor naczelny "Teatru" Jacek Kopciński, naczelny "Dialogu" Jacek Sieradzki oraz teatrolodzy Zbigniew Majchrowski (przewodniczący kapituły), Jan Ciechowicz z Uniwersytetu Gdańskiego oraz Małgorzata Sugiera z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Najbardziej przy lekturze zaskoczyły mnie powtarzające się tematy - opowiada Majchrowski. - Polskie sztuki współczesne obdarzone są pamięcią. I to pamięcią rozdrapując