Choć organizatorzy II Kongresu Kultury Pomorskiej obiecali, że po finale zajmą się uporządkowaniem rekomendacji i podejmą działania w celu ich realizacji, to nie spodziewali się, że gdyńscy aktywiści z think tanku Synergia rozpoczną działania tak szybko.
Martyna Regent, prowadząca Spotkania przedfinałowe w Dniu obywatelskim i II panel finałowy pt. „Kultura na nowe czasy / Obywatele w kulturze” rozpoczęła proces, którego celem jest doprowadzenie do dotrzymania obietnicy wyborczej prezydentki Aleksandry Kosiorek i jej ugrupowania Gdyński Dialog. Chodzi o konkursy, a konkretnie, w tym przypadku, o konkurs na stanowisko dyrektora Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni. 31 sierpnia 2025 r. kończy się kolejna kadencja Krzysztof Babickiego i wszyscy byli przekonani, bo takie były zapowiedzi, że zostanie rozpisany konkurs. Tymczasem gruchnęła wieść, że konkursu jednak nie będzie i Kosiorek „dogadała się” z Babickim na bezkonkursowe przedłużenie. Mimo zapytania dziennikarskiego nie uzyskaliśmy oficjalnej odpowiedzi na pytania dot. konkursu, do dzisiaj nie pojawiło się ogłoszenie na gdyńskim BIP-ie o rozpisaniu konkursu (powinno pojawic się do 31 sierpnia 2024, bo takie są dobre praktyki).
Zaniepokojenie tą sytuacją i perspektywą dalszych rządów Babickiego jest ogromne. Osoby z teatru, z którymi rozmawialiśmy, oczekiwały konkursu, bo takie były zapowiedzi ekipy Aleksandry Kosiorek. Rośnie niezadowolenie w łonie Gdyńskiego Dialogu, ugrupowania pani Prezydent (7 radnych na 28 w Radzie Miasta, duże trudności w procedowaniu, bo opozycja jest bezwzględna). Kilka dni temu szara eminencja Dialogu, „zarządzający własną osobą” (cytat z zakresu obowiązków) główny doradca i spin doctor Dialogu Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, został pozbawiony funkcji administratora strony Dialogu na Facebooku i to podobno nie jedyna sankcja. Obywatelski zryw w obronie teatru może odegrać ważną rolę nie tylko w kulturze, ale i całej układance społeczno-politycznej miasta, które za 15 miesięcy będzie obchodzić jubileusz 100-lecia. Gazeta Świętojańska, specjalizująca się w krytyce teatralnej i szerzej kulturze, będzie wspierać obywatelski zryw i przede wszystkim skoncentruje się na ocenie pracy Krzysztofa Babickiego. Poniżej przedruk dzisiejszego posta Martyny Regent (za jej zgodą).
II Kongres Kultury Pomorskiej – Finał, Panel I: Kultura na nowe czasy / Obywatele w kulturze
Martyna Regent na Facebooku:
„Gdybym miała wskazać jedną konkretną rekomendację po Finał II Kongresu Kultury Pomorskiej Gdańsk/Wejherowo, po wielu kongresowych rozmowach o teatrze, jawności i roli obywateli w kulturze, to mam ogromną nadzieję, że Gdynia zdecyduje się na zorganizowanie w pełni jawnego konkursu na stanowisko dyrektora Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni, z transmitowanym online wysłuchaniem publicznym kandydatów.
Dlaczego?
Bo konkursy były obietnicą wyborczą Gdyński Dialog.
Bo nowa władza ma szansę na pokazanie dobrych praktyk w kulturze i wdrożenie nowych gdyńskich standardów jawności.
Bo dyrektor Babicki nie zdołał sprawić, że jesteśmy dumni z tej instytucji kultury: nie zwraca ona uwagi widzów teatru spoza Trójmiasta (media ogólnokrajowe, nagrody i festiwale teatralne, poza Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną, o teatrze słychać niewiele), a inne efekty trudno ocenić, bo jawnością instytucja nie grzeszy (porównajcie sobie BIP Teatru Powszechnego w Warszawie: https://bip.powszechny.com/ z BIP-em z tym: https://bip.um.gdynia.pl/tea…/teatr-miejski-w-gdyni,533686). Nie wiemy na przykład, na ile frekwencja wynika z zainteresowania, a na ile z rozdawania darmowych wejściówek (urzędnikom i radnym, bo urząd ich nie liczy, czy przysługujących każdemu raz w roku na Kartę Mieszkańca).
Boli też brak odwagi w poszukiwaniach artystycznych, brak inspiracji tekstami współczesnymi, fakt, że kobiety wyreżyserowały zaledwie 1 z 30 spektakli z aktualnego repertuaru, a 5 z 30 spektakli jest na podstawie twórczości kobiet, no i zupełnie subiektywnie boli mnie to, co teatr jakiś czas temu uczynił z moją ukochaną “Czarodziejską Górą” oraz stylistyka plakatów.
W tym roku dyrektor Babicki odebrał Galiona Gdyńskiego za całokształt twórczości, którego wręczyła mu prezydent Kosiorek. Takie podsumowanie daje nadzieję na zmiany”.