Sezon teatralny nabiera tempa: 19 lutego najnowsze premiery zaprezentują obie trójmiejskie sceny dramatyczne - gdański Teatr Wybrzeże i gdyński Teatr Miejski.
"Bal manekinów" to inteligentna, ironiczna farsa na krwiożerczy kapitalizm. Poseł Ribandel zamiast na bal zepsutej do szpiku kości elity trafia na bal manekinów. Gdy zrozumie swój błąd jest za późno - traci głowę... dosłownie. - Oryginalność, atrakcyjność i - chce się powiedzieć - nieprzemijające nowatorstwo utworu Brunona Jasieńskiego, napisanego przecież 80 lat temu, polega na zastosowaniu rewelacyjnego pomysłu fabularnego - mówi Ryszard Major, reżyser premiery Teatru Wybrzeże. - Krzywdzone przez ludzi manekiny znajdują lekarstwo na uzdrowienie ludzkich chorób, co sprawi również poprawę losu manekinów, bo uczyni z ludzi - manekinofilów. Premiera Wybrzeża to powrót do twórczości zapomnianego nieco na polskich scenach Brunona Jasieńskiego. Z jego dorobku prócz dramatu "Bal manekinów" w teatrze zaistniał jeszcze poemat "Słowo o Jakubie Szeli", zrealizowany niedawno przez Jacka Majoka w gdańskim Teatrze w blokowisku. Sam "Bal manekinów" (