Zaplanowany na wrzesień Festiwal Polskich Filmów Fabularnych prawdopodobnie nie odbędzie się. To dlatego, że z powodu pandemii nie będzie filmów, które można by pokazać w konkursie. Organizatorzy zastanawiają się nad listopadowym terminem.
Organizatorzy festiwali filmowych różnie radzą sobie z pandemią. Cannes odwołało w tym roku swoją imprezę, z kolei Wenecja planuje, że festiwal odbędzie się we wrześniu. A co z Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych, który również jest zaplanowany na wrzesień? - Przede wszystkim nie będzie jeszcze gotowej dostatecznej liczby filmów. Wstrzymano prace na planach filmowych. Nie będzie czego pokazywać. Robiliśmy wywiad. Wyszło na to, że około 20 filmów jest gotowych. Ale to filmy, które już miały premiery. Poza "Hejterem", głównie komercyjne. "Psy 3" czy "365 dni" to filmy, które nie nadają się na festiwal w Gdyni. A organizować Konkurs Główny dla trzech czy czterech filmów? To bez sensu - mówi Jacek Bromski, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich w Onecie. Prace na planach polskich filmów zostały wstrzymane bezterminowo. To wskazuje, że większość tych produkcji nie zostanie ukończona przed jesienią. Plany przeniesienia festiwalu z wrz