EN

1.12.2010 Wersja do druku

Gdynia. Co dalej z Teatrem Miejskim?

Misja Ingmara Villqista, który zapowiadał stworzenie teatru artystycznego, skończyła się klęską. Dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni zrezygnował ze swojej funkcji, zostawiając scenę w kryzysie.

Powody rezygnacji? - Realizowany przeze mnie program i repertuar nie odpowiadał gdyńskiej publiczności. To zasadniczy powód - powiedział Villqist [na zdjęciu] "Gazecie". O tym, że sytuacja w Teatrze Miejskim stawała się coraz bardziej napięta świadczyła wyjątkowo słaba frekwencja na widowni, która wynikała z często nietrafnych decyzji repertuarowych i niskiego poziomu większości spektakli, a także konflikt dyrektora z pracownikami i kłopoty obsadowe, o których pisała "Gazeta". Gdyńscy urzędnicy z pracy znanego dramaturga nie byli zadowoleni już od wielu miesięcy. Ale jeszcze w połowie listopada w rozmowie z "Gazetą" Ingmar Villqist zapowiadał zmianę linii repertuarowej. - Potrzebna jest pilna korekta programu na rzecz repertuaru lżejszego, którego oczekuje gdyńska widownia. Tak też się stanie. Na początek nowego roku przygotujemy pierwszą od lat propozycję dla dzieci: bajkę Leszka Kołakowskiego w reżyserii Tomasza Mana - mówił. Tymcz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ingmar Villqist rezygnuje z Teatru Miejskiego w Gdyni

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto nr 280 online

Autor:

Katarzyna Fryc, Mirosław Baran

Data:

01.12.2010