W operach dubluje się obsady. Z operowego punktu widzenia jest to rzecz konieczna. Śpiewak może zachorować, śpiewak może wyjechać w tournee, śpiewaka trzeba strzec przed sforsowaniem głosu. Istnieje jeszcze wiele innych uzasadnionych, operowych przyczyn. A także młodym artystom, którzy nie mają jeszcze szans na zaśpiewanie premiery, należy dać możliwość wystąpienia w czołowych partiach. W drugiej obsadzie. Z tego ostatniego względu drugą obsadę w operowej praktyce przywykło się traktować jako coś pośledniego. Coś czego recenzenci już nie dostrzegają, o czym prasa me pisze, ludzie nie mówią. Dyrekcje niektórych oper wzięty się więc na sposób, wycofując z użycia pojęcie drugiej obsady i organizując na to miejsce dwie, teoretycznie równo-rzędne premiery, z dwoma różnymi kompletami wykonawców. Nie kijem go, to palką. Z teatralnego bowiem punktu widzenia pojęcie drugiej czy jeszcze trzeciej obsady jest dziwolągiem, który pod znakiem zapyta
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura