EN

28.05.2019 Wersja do druku

Gdy sława przemija, a śpiewać się chce

"Kwartet" Ronalda Harwooda w reż. Piotra Jędrzejasa w Teatrze Muzycznym w Poznaniu. Pisze Marek Zaradniak w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Teatr Muzyczny w Poznaniu zaprosił w sobotę na premierę komedii "Kwartet" Ronalda Harwooda w reżyserii Piotra Jędrzejasa i w opracowaniu muzycznym Piotra Deptucha. To rzecz o czwórce aktorów, którzy największe sukcesy święcili wiele lat temu, a dziś znaleźli się w ekskluzywnym domu spokojnej starości. Cissy jest czuła i czerpie z życia pełnymi garściami. Niemal na każde pytanie odpowiada: - Jestem gotowa - co wywołuje wiele zabawnych sytuacji i śmiech widzów. W tę postać wcieliła się występująca gościnnie pełna ekspresji aktorka Teatru Nowego w Poznaniu Daniela Popławska. Wilfred Bond to staruszek, który nienawidzi starzenia, bo to proces, który każe zapomnieć o seksie i pozostaje już tylko oglądanie zdjęć w "Playboyu". Tę postać znakomicie zagrał Wiesław Paprzycki. Reggie, czyli Reginald Paget jest poważny i zdyscyplinowany. W tej roli oglądamy Jarosława Patyckiego. Czwartą bohaterką sztuki jest była żona Reggiego, wielka diva oper

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdy sława przemija, a śpiewać się chce

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 123

Autor:

Marek Zaradniak

Data:

28.05.2019

Realizacje repertuarowe