Przyszła kolej na pozycję z zagranicznego repertuaru. To Teatr Nowy z Poznania przywiózł sztukę współczesnego angielskiego dramaturga Petera Barnesa pt. "Czerwone nosy", wystawioną w piętnaście lat po prapremierze. Anglik wykazał się dużą odwagą. Bowiem przedstawienie świata ogarniętego dżumą, po "Dżumie" Alberta Camusa, jej właśnie wymagało. Trzeba też przyznać, że przy całej odmienności czasów i stylistyk dziedzictwo camusowskie czuje się wyraźnie. Barnes, typowy anglikanin, antypapista, roztoczył przed nami wizję francuskiego miasta w I połowie XIV w. ogarniętego zarazą. To średniowiecze, zbliżające się do kresu swojego długiego trwania, znajduje swój pełen chorób i wojny finał. Sztuka, uznawana za najlepszą w dotychczasowym dorobku dramaturga, prezentuje niezwykłą poetykę. Z jednej strony, ma ambicje odsłonięcia mechanizmów kierujących człowiekiem znajdującym się w skrajnej sytuacji, mechanizmów wład
Tytuł oryginalny
Gdy budzą się upiory
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska Zbrojna nr 24