TVP Kultura pokaże jeden z najlepszych spektakli minionego sezonu - "Zmierzch bogów" zrealizowany w gdańskim Teatrze Wybrzeże.
To sceniczna adaptacja nominowanego do Oscara scenariusza filmu Luchina Viscontiego. Włoski reżyser i współautor tekstu stworzył kameralną, mrocznie perwersyjną opowieść o upadku wielkiego niemieckiego rodu von Essenbecków w momencie narodzin faszyzmu. Przedstawienie Grzegorza Wiśniewskiego to rzecz o mechanizmach władzy i ludzkich namiętnościach, które prowadzą do katastrofy. Reżyser wykorzystał też fragmenty utworów Szekspira i Dostojewskiego. W otwierającej przedstawienie scenie hitlerowcy, niczym czarownice z "Makbetha", przepowiadają przyszłość Friedrichowi Bruckmannowi (świetna rola Mariusza Bonaszewskiego). To on, jak się potem okaże, wraz z Sophie von Essenbeck planuje serię zbrodni, które pomogą im zdobyć władzę. W pierwszej wersji spektaklu rolę Sophie von Essenbeck grała gościnnie Ewa Dałkowska. Jej bohaterka miała w sobie odrobinę poezji i szaleństwa, a nawet jakiś pierwiastek samozatracenia. Sophie Doroty Kolak, którą sfilmowa