Arogancja oraz cynizm: tak jedynie można nazwać to, czego marszałek Jan Kozłowski i podlegli mu włodarze dopuścili się w ostatnim czasie - przekonywał Jacek Labijak na wczorajszej [29 września] konferencji prasowej, zwołanej przez aktorów Teatru Wybrzeże w obronie dyrektora Macieja Nowaka.
- Za naszymi plecami władze województwa wycofały się ze swoich własnych deklaracji - protestowali aktorzy w przedstawionym oświadczeniu. W połowie lipca marszałek spotkał się z przedstawicielami zespołu teatru. Na spotkaniu - według aktorów - zawarto ustne porozumienie. Ustalono, że dyrektor Maciej Nowak zachowuje swoje stanowisko, Urząd Marszałkowski zaś dofinansuje teatr kwotą 400 tys. zł. i rozpocznie starania o nadanie mu statusu sceny narodowej. - Czujemy się okłamani. Obiecanych pieniędzy urząd nie wpłacił. Podtrzymał natomiast swoją decyzję o odwołaniu Nowaka. Mało tego, 16 sierpnia anulował czerwcowy konkurs na dyrektora i ogłosił nowy. Wybór tej akurat daty był nieprzypadkowy. Jakże znamienne, że wszystkie istotne decyzje zostały podjęte tuż po rozpoczęciu teatralnych wakacji - wykazywali aktorzy. Przedstawiciele związków zawodowych i zespołu wejdą jednak w skład komisji konkursowej, wybierającej nowego dyrektora teatru. Będą