Teatr niezależny, alternatywny, offowy - to zjawisko w Polsce bardzo mocne, ale równie mocno nieznane. Ten festiwal ma szanse choć trochę to zmienić. Kolejna odsłona Windowiska w Gdańsku już w dniach 25-26 października.
Polski teatr alternatywny ma długą, bogatą, a w jakimś sensie - bardzo chwalebną historię. Istnieje już od bardzo dawna, w ważny sposób uzupełniając ofertę, którą prezentują oficjalne, repertuarowe sceny. Ze względu na swój alternatywny charakter może z jednej strony dotykać tematów, których z różnych powodów nie dotykają zwykłe sceny - było to ważne zwłaszcza w czasach komunistycznych, kiedy - często wymykające się kontroli ze strony cenzury - niezależne grupy teatralne mogły mówić o sprawach, które na oficjalnych scenach nie mogły się pojawić. Z drugiej - może śmiało eksperymentować z formą, grać z przyzwyczajeniami widzów, przesuwać granice tego, co można pokazać w teatrze. Historia polskiej sceny alternatywnej zna bardzo wiele przykładów zespołów, które działały w taki właśnie sposób i które w poważny sposób poszerzyły zakres znaczeniowy pojęcia "teatr". Poczesne miejsce zajmują w niej takie grupy jak np. Teatr W