115 lat temu - 12 lipca 1892 roku w Drohobyczu, w rodzinie żydowskich sklepikarzy - urodził się jeden z najciekawszych polskich prozaików XX wieku, rysownik i grafik - Bruno Schulz [na zdjęciu]. Od początku tygodnia można oglądać przygotowaną z tej okazji wystawę w Pałacu Opatów w Oliwie pt. "W stronę Schulza".
- Wystawa jest wędrówką po świecie wyobraźni Schulza, wędrówką, w której zechcieli uczestniczyć najwybitniejsi polscy artyści. Przygotowując ją staraliśmy się, choćby w ogólnym zarysie przedstawić fenomen, jednego z najwybitniejszych i najciekawszych artystów XX wieku - drobnego, niepozornego nauczyciela rysunków i robót ręcznych z drohobyckiego liceum, którego niezwykła wyobraźnia wciąż fascynuje - mówi pomysłodawca wystawy Jan Bończa-Szabłowski. Na wystawie "W stronę Schulza" (zamykającej tryptyk ekspozycji zapoczątkowany wystawami "Drohobycz bez Schulza" oraz "W kręgu Schulza" pokazywanymi wcześniej w wielu galeriach i muzeach w Polsce, a także we Lwowie, Odessie, Pradze, Tel Avivie) można zobaczyć prace takich artystów jak Kiejstut Bereźnicki, Edward Dwurnik, Andrzej Dudziński, Stasys, Tadeusz Kantor, Rafał Olbiński Franciszek Starowieyski czy Adam Myjak. Są tam też prezentowane dzieła z Muzeum Narodowego w Gdańsku m.in. Zdzis