W środę 23 sierpnia rozpoczyna się VII Festiwal Gdańskiej Korporacji Tańca. Rozmowa z dyrektorem Gdańskiej Korporacji Tańca, choreografem i tancerzem teatru Dada von Bzdülöw Leszkiem Bzdylem o tym, co ciekawego zobaczymy podczas przeglądu i tematach dominujących w festiwalowych spektaklach.
Agata Kirol: To już siódma edycja festiwalu, który powstał i funkcjonuje z Pańskiej inicjatywy. Jak Pan łączy pracę artysty z funkcją dyrektora Korporacji? Leszek Bzdyl, dyrektor Gdańskiej Korporacji Tańca, choreograf i tancerz teatru Dada von Bzdülöw: Nie tworzę tego festiwalu indywidualnie, nad jego organizacją panuje kierownictwo klubu Żak, w którym od początku odbywają się festiwalowe występy zespołów. W mojej gestii jest przygotowanie programu artystycznego, oglądam dziesiątki przedstawień, jeżdżę po kraju i za granicą. Moja praca polega na rozpoznaniu swoistego rynku teatru tańca z myślą o artystach i odbiorcach. Nie mam z tym żadnych problemów. Dominującym tematem wśród spektakli, które będzie można zobaczyć podczas tegorocznego festiwalu, jest kryzys wolności jednostki, wiąże się z tym również krytyka współczesnej kultury... - Dziedzina sztuki, którą się zajmujemy, zamyka w sobie różne dziedziny, bo i teatr, i ta