Poemat "Orfeusz i Eurydyka" Czesława Miłosza stanowi bazę wyjściową spektaklu "Sen Eurydyki", który przedpremierowo w czwartek, 22 września, premierowo dzień później oraz dodatkowo 24 września oglądać można na Scenie Teatralnej Klubu Żak.
Pragnienie miłości, która wszystko zwycięża, towarzyszy ludziom od zarania dziejów. Czesław Miłosz, pisząc poemat na podstawie mitu Orfeusza i Eurydyki, nie miał złudzeń, że taka miłość musi pozostać niespełniona. Zaś reżyserka Joanna Grabowiecka, sięgając po poemat Czesława Miłosza, nie wiedziała dokąd praca nad tragedią Orfeusza ją doprowadzi. Przekonamy się o tym, oglądając spektakl "Sen Eurydyki" w gdańskim Klubie Żak. Historii miłosnych jest tyle, ilu ich autorów. Poemat "Orfeusz i Eurydyka" Czesława Miłosza stanowi bazę wyjściową spektaklu "Sen Eurydyki", który przedpremierowo w czwartek, 22 września, premierowo dzień później oraz dodatkowo 24 września oglądać można na Scenie Teatralnej Klubu Żak. - "Orfeusz i Eurydyka" Miłosza okazał się jedynie inspiracją do napisania scenariusza spektaklu. Doszłam do wniosku, że nie chcę przekładać tego utworu na scenę. Sam poemat jest tak piękny, że przeniesienie go na teatr