Opera Richarda Straussa przenosi nas na dwór Heroda, pełnego przepychu, bogactwa, wręcz dekadenckiego zepsucia. Premiera "Salome" dzisiaj w Operze Bałtyckiej.
Mroczna opowieść biblijna o księżniczce Salome, tańczącej przed oszalałym z pożądania Herodem Antypas, w zamian za głowę Jana Chrzciciela, który odtrącił jej miłość w imię miłości do Jezusa. Opera Richarda Straussa przenosi nas na dwór Heroda, pełnego przepychu, bogactwa, wręcz dekadenckiego zepsucia. Młoda księżniczka Salome zakochuje się w więzionym przez jej ojczyma, króla Heroda, proroku Janie. On jednak odrzuca miłość dziewczyny i potępia ją za rozwiązłość. Wtedy Salome sprawia, że ojczym godzi się spełnić każdy je kaprys, jeżeli tylko zatańczy dla niego. Księżniczka więc tańczy, zrzucając z siebie kolejne zasłony i doprowadzając Heroda do ekstazy. Wtedy prosi o głowę proroka. Otrzymawszy ją na tacy, wpija się w martwe usta. Zbulwersowany tym widokiem Herod każe zabić pasierbicę. Libretto napisał Hedwig Lachmann według dramatu Oscara Wilde'a "Salome". Prapremiera odbyła się 9 grudnia 1905 roku w Dreznie. Opera zachw