Miasto kupiło budynek, w którym od lat mieściła się galeria Instytut Sztuki Wyspa, a teraz uruchomione zostanie Muzeum Sztuki Współczesnej. Przeciwko likwidacji galerii protestuje jej szef Grzegorz Klaman.
W ubiegłym tygodniu Miasto Gdańsk poinformowało o kupieniu budynku na terenach postoczniowych, zajmowanego do tej pory przez prywatną galerię Instytut Sztuki Wyspa. Obiekt zostanie przekazany Muzeum Narodowemu, by mogło tu zacząć działać Muzeum Sztuki Współczesnej, a Wyspa straci swoją siedzibę. Przeciwko zaistniałej sytuacji protestuje Grzegorz Klaman, szef Fundacji Wyspa Progress, pod którą od 2004 roku działa galeria. Klaman rozesłał do mediów w tej sprawie list otwarty. "Nie pragniemy instytucjonalizowania sztuki, jej komercjalizacji ani utowarowienia. Jak to ujął pan wiceprezydent Bielawski: "celem była kwestia nabycia tej nieruchomości przez podmiot publiczny, by on nie uległ komercjalizacji". Nikt nie robił tego bardziej konsekwentnie niż Wyspa w swojej praktyce. Miasto deklarowało pomoc w nabyciu przez nas tego budynku i umożliwienie nam dalszej aktywności na godnych warunkach. Tylko tyle i aż tyle. Zachowanie komponentu niezależnej organizac