Opera Bałtycka działa pełną parą i raczy trójmiejską widownię kolejnymi premierami. Tym razem w Gdańsku będzie można oglądać "Cyrulika sewilskiego" w reżyserii Pawła Szkotaka.
"Cyrulik sewilski" to jedna z najbardziej lubianych przez publiczność oper. Niewiele historii wywołuje takie salwy śmiechu i niewielu bohaterów wzbudzą taką sympatię, jak legendarny golibroda. Ta opera buffa Gioacchina Rossiniego miała swoją prapremierę w 1816 roku w Rzymie. Legenda głosi, że libretto powstało w 12 dni, a muzyka w niespełna dwa tygodnie. Premiera przyniosła sporo problemów i niespodzianek, ostatecznie zaliczyła spektakularną klapę. Ale nie przeszkodziło to spektaklowi stać się jednym z najpopularniejszych w historii przedstawień operowych. "Cyrulik sewilski" to największy sukces Rossiniego i dzieło, które wywindowało go do poziomu światowego twórcy. Pełna szalonej akcji fabuła i piękna muzyka pozwalają śpiewakom pokazać swoje umiejętności, a uwertura grana jest często jako osobny utwór np. na koncertach symfonicznych. Historia golibrody kontynuowana jest w "Weselu Figara", kolejnej sztuce Beaumarchais'go, operze Wolfganga Amad