PiS domaga się unieważnienia konkursu na szefa Europejskiego Centrum Solidarności. Powód - zgłoszenie Basil Kerski nadał za pośrednictwem Deutsche Post, a nie Poczty Polskiej.
Zgłoszenia chętnych na dyrektora ECS komisja konkursowa przyjmowała do 24 stycznia - z zastrzeżeniem, że "decyduje data stempla pocztowego". Dokładnie 24 stycznia Basil Kerski [na zdjęciu] poszedł na pocztę w Berlinie i listem poleconym nadał swoje dokumenty. Zapłacił 10,45 euro. Sześć dni później komisja otworzyła koperty, ale jego zgłoszenia nie było. Nadeszło 3 lutego i zostało przyjęte. Po przesłuchaniach kandydatów komisja rekomendowała Kerskiego, a prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (PO) nominował go na stanowisko. Basil Kerski to urodzony w Gdańsku dziennikarz i publicysta - syn Polki i Irakijczyka. Jako dziecko wyjechał do Niemiec. Gdy miał 17-lat, zrzekł się polskiego obywatelstwa. Od 1998 kieruje polsko-niemieckim kwartalnikiem "Dialog". Zastrzeżenia do wyboru zgłaszali m.in.: Lech Wałęsa oraz Bogdan Lis i Jerzy Borowczak. Wybór Kerskiego kwestionowany był także w "Naszym Dzienniku", w którym wskazywano na naruszenie procedur. Za