Musical "Kiss me, Kate!", czyli wspólna produkcja Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i gdyńskiego Teatru Muzycznego w reżyserii Bernarda Szyca - grany będzie przez całe lato na scenie elżbietańskiej w GTS.
Komedię Szekspira "Poskromienie złośnicy" - po głośnym sukcesie musicalu "Kiss Me, Kate!" na Broadwayu (1948) - wzięli na warsztat filmowcy w Hollywood. Lecz czy komedie Szekspira w naszych czasach mogą jeszcze śmieszyć? Antoni Słonimski 80 lat temu: "Szlachcic Petruchio przyjeżdża do Padwy, aby się bogato ożenić, choćby z najbrzydszą i najstarszą babą". I to ma być dzisiaj śmieszne? "Humor starzeje się - twierdził Słonimski. - A na dodatek "ta komedia może się łatwo przerodzić w tragedię, którą by Szekspir na pewno bardzo pięknie napisał". Czterysta lat temu "Poskromienie" było utworem szalenie niepoprawnym politycznie. Broadway wybawił pana Szekspira z opresji. Oto w musicalu napisanym przez Cole'a Portera "Kiss me, Kate", szekspirowski Petruchio staje się Fredem, reżyserem i aktorem teatralnym. I ów Fred właśnie szykuje muzyczną wersję... "Poskromienia złośnicy". Do roli Kasi, córki bogatego kupca, na swoją sceniczną partnerkę angaż