Lubelski Teatr im. Osterwy wrócił z tarczą z Gdańska, gdzie zagrał "Sarmację" [na zdjęciu] i gdzie przy tej okazji odbyła się debata "To Polska kiedyś, czy także dziś".
Rozmowa z dyrektorem Teatru im. Osterwy Krzysztofem Babickim: Grzegorz Józefczuk: Przez prawie dwadzieścia lat był Pan związany z Teatrem Wybrzeże w rodzinnym Gdańsku, od 2000 roku jest Pan w Lublinie. W piątek i sobotę zespół Teatru Osterwy zagrał w Gdańsku "Sarmację " w Pana reżyserii, sztukę specjalnie napisaną dla lubelskiej sceny przez Pawła Huelle, też gdańszczanina. Jak wypadł ten powrót po paru latach nieobecności na scenę Teatru Wybrzeże? Krzysztof Babicki: Zainteresowanie było ogromne, bilety na dwa planowane przedstawienia szybko się rozeszły, więc zagraliśmy dodatkowo trzeci raz. Premiera gdańska "Sarmacji" została przyjęta owacyjnie. To się często nie zdarza, że siedem czy osiem minut publiczność bije brawo na stojąco. Byliśmy wzruszeni, widziałem radość naszych aktorów. Teatr lubelski ma zespół wielopokoleniowy, obok młodych wciąż grają starsi aktorzy jak Włodzimierz Wiszniewski i Roman Kruczkowski, co bardzo