Rozstrzygnięty w styczniu br. międzynarodowy konkurs architektoniczny na rekonstrukcję teatru "elżbietańskiego" w Gdańsku został natychmiast oprotestowany przez krakowskiego architekta Michała Szymanowskiego. Brał w nim udział i przegrał.
Fundacja Theatrum Gedanense protest odrzuciła, więc p. Szymanowski odwołał się do warszawskiego Urzędu Zamówień Publicznych. Ten podjął "salomonową" decyzję. Odrzucił wszystkie zarzuty p. Szymanowskiego (z wyjątkiem jednego: przekroczenia granicy zabudowy), ale nakazał ponowne rozpatrzenie prac konkursowych, z wyjątkiem nagrodzonych. Oznacza to pat. Spowoduje kolejne protesty. Fundacja zdaje się na decyzję Sądu Konkursowego, ale obstaje przy nagrodzonym projekcie prof. Renato Rizziego [na zdjęciu z prof. Jerzy Limonem, prezesem Fundacji Theatrum Gedanense]. Nikt chyba nie liczył, że - ponieważ trzy nagrody zdobyły zespoły niepolskie - polscy architekci popuszczą. Nie będzie jakiś Włoch nam w twarz... Do sprawy powrócimy.