Do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście wpłynęło zawiadomienie marszałka województwa pomorskiego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego dyrektora teatru Wybrzeże Macieja Nowaka oraz jego zastępczynię do spraw finansowych. O sprawie pisaliśmy we wczorajszym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".
Zgodnie z zawiadomieniem, przestępstwo miało polegać na tym, iż Nowak i jego zastępczyni nie dopełnili obowiązku w zakresie prawidłowego nadzoru nad realizacją inwestycji pod tytułem "Modernizacja sali widowiskowej teatru". - W ten sposób - jak mówi prokurator Renata Klonowska - teatr mógł zostać narażony na znaczną szkodę majątkową. Jest to przestępstwo tak zwane urzędnicze - zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech. Jeśli okazałoby się, że sprawcy działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, wówczas zagrożenie takie może być podwyższone do lat dziesięciu. Urząd Marszałkowski dostarczył nam dokumenty, którymi dysponuje. Obawiam się jednak, że sprawa jest bardzo skomplikowana. Nie wykluczam, że będziemy zmuszeni do zasięgnięcia szczegółowych opinii biegłych specjalistów. - Co dalej - spytaliśmy marszałka Jana Kozłowskiego. - W tej chwili czekam na wyjaśnienia dyrektora Nowaka, jak on te fakty zinterpretuje - mów