Prawie tysiąc stoisk handlowych stanie na ulicach zabytkowego centrum Gdańska podczas rozpoczynającego się 28 lipca Jarmarku św. Dominika. Wystawcy, oprócz Polski, pochodzić będą z 9 krajów. Jarmark odbędzie się po raz 753. i potrwa trzy tygodnie.
- To jedna z największych tego typu imprez ulicznych w Europie - powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej poświęconej programowi Jarmarku św. Dominika zastępca prezydenta Gdańska Andrzej Bojanowski. Powierzchnia handlowa jarmarku wyniesie 41 tysięcy metrów kwadratowych. Do Gdańska, oprócz krajowych sprzedawców, przyjadą wystawcy z Białorusi, Egiptu, Hiszpanii, Indii, Kanady, Litwy, Niemiec, Ukrainy i Węgier. Największy procent (32 proc.) jarmarkowych kramów zajmować będą rzemieślnicy, stoiska artystyczne stanowić będą 22 proc. powierzchni, a jedna piąta przypadnie kolekcjonerom. Po raz pierwszy na Jarmarku św. Dominika odbędzie się Świętomięs Polski. Nazwa tej imprezy, której celem będzie przekonywanie, że jedzenie mięsa jest zdrowe, odwołuje się do ludowej, nieistniejącej tradycji mięsopustu (ostatki), czyli ostatnich dni karnawału. Tradycyjnie na Jarmark św. Dominika złożą się też liczne koncerty muzyczne i inne wy